Młodzieżowa latynoska lisica w gardle swojego seksualnego przebudzenia szukała znajomego pocieszenia u doświadczonego kochanka.Ich spotkanie zaplanowane było na pokój hotelowy, tymczasowe sanktuarium dla ich cielesnych pragnień.Kiedy weszli, młoda piękność, z obfitym łonem wylewającym się z jej góry, chętnie okazywała swoje uczucia.Ojciec, choć zaskoczony, ulegał jej uwodzicielskim zalotom, rozpinając spodnie i uwalniając swoją męskość.Brunetka piękność nie traciła czasu, żarliwie pochłaniając każdy jego centymetr.Kiedy już zadowolona ze swoich ustnych ministracji, przybrała pozycję od tyłu, zapraszając ojca do penetracji. Jego początkowe pchnięcia spotkały się z jękami rozkoszy, jej ciało drżało w odpowiedzi.Jednak widok obfitych piersi podskakujących przy każdym pchnięciu okazał się zbyt wiele dla jej ojca, który ulegał jego pierwotnym zapędom.Gdy nie przestawał jej gnębić, ciało młodej damy wybuchło potokiem tryskania, świadectwem jej młodzieńczej żądzy.Wreszcie osiągnął szczyt, pokrywając jej plecy swoim nasieniem, oznaczającym koniec ich namiętnego spotkania.